Co skup akcji własnych oznacza dla akcjonariuszy?

Jeżeli spółka ogłasza, że będzie skupować akcje własne, w większości przypadków jest to dobra informacja dla drobnych posiadaczy jej papierów. Oznacza bowiem wzrost ich znaczenia w akcjonariacie firmy.

W ostatnich miesiącach coraz więcej spółek notowanych na GPW (m.in. TIM SA) decyduje się skupować akcje własne. W dzisiejszym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” rzecz o tym, co to w praktyce oznacza dla drobnych akcjonariuszy.

Zobacz, kiedy firmy skupują akcje własne
Śmiało można stwierdzić, że dla spółek, które rozważały skupowanie akcji własnych (tzw. buy-back), nastał idealny moment, by to zrobić. Z jednej bowiem strony kursy zwłaszcza tych małych i średnich są mocno przecenione. Z drugiej – firmy mają spore zasoby gotówki. Mogą ją inwestować w nowe przedsięwzięcia, wypłacać dywidendę bądź właśnie skupować akcje po okazyjnej cenie.

A skoro cena akcji jest atrakcyjna, to można spodziewać się, że podczas gdy jedne spółki będą skupować akcje własne, to drugie będą szukać firm do przejęcia. W tym drugim przypadku skup akcji własnych często jest więc najskuteczniejszą i jedyną metodą, by obronić się przed tzw. wrogim przejęciem. Zwykle może bowiem do niego dojść w sytuacji, gdy w wolnym obrocie jest za dużo akcji, a ich przejęcie przez jednego gracza dałoby mu pakiet kontrolny.

Skup akcji własnych przez spółkę zwykle przebiega w celu ich dalszego umorzenia. Rzadziej zdarza się, by firmy skupowały akcje np. po to, by je dalej odsprzedać bądź przekazać pracownikom. Spółki muszą tylko pamiętać o tym, że przepisy zabraniają im skupowania podczas jednej sesji więcej niż 25% dziennego obrotu, a także o tym, że skup więcej niż 10% akcji w okresie krótszym niż dwa miesiące wymaga ogłoszenie wezwania do sprzedaży akcji.

Co skup akcji oznacza dla dotychczasowych akcjonariuszy?
Z reguły taki krok spółki powinien być pozytywnie odczytany przez rynek. A to dlatego, że daje inwestorom szansę na sprzedaż akcji po korzystnej cenie. Ci, którzy nie zdecydują się na sprzedaż, automatycznie zwiększają jednocześnie swój procentowy udział w akcjonariacie firmy. Wynika to z faktu, że po buy-backu na całym rynku będzie dostępnych mniej papierów firmy.

Ogłoszenie skupu może mieć też krótkoterminowy, pozytywny wpływ na portfele drobnych akcjonariuszy. To dlatego, że skupowanie akcji na giełdzie zwykle wpływa na gwałtowne podniesienie ich notowań. Jeżeli wykup ma miejsce na postawie wezwania do sprzedaży, wówczas kurs ma szansę powędrować aż do ceny w nim zaoferowanej.

Doskonały przykład takiego zjawiska mieliśmy w kwietniu, gdy spółka Rabobank wezwała do sprzedaży akcji banku BGŻ, w którym wówczas miała już około 60% akcji. Cena na wezwaniu była o 50% wyższa od aktualnych notowań i dlatego kurs szybko poszybował w górę.

Sprzedawać, nie sprzedawać?
Na to pytanie powinien sobie w takim przypadku odpowiedzieć każdy posiadacz akcji spółki. Jeżeli kupował jej papiery z planem szybkiej sprzedaży, to skup akcji przez firmę może być doskonałą okazją do pozbycia się akcji po atrakcyjniejszej cenie.

Jeżeli inwestor będzie chciał trzymać akcje, wówczas również nie musi się o nie martwić. Skup powinien bowiem spowodować wzrost kursu. Wyjątkiem będzie sytuacja, w której spółka np. nie dotrzyma obietnicy skupienia zapowiedzianej wstępnie liczby akcji bądź w ogóle wycofa się z buy-backu. Wówczas może to poważnie zachwiać jej zaufaniem wśród akcjonariuszy.

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.

Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.

Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj