Brak możliwości sprzedaży akcji na GPW. Trzy sytuacje, w których może się to zdarzyć

Zawieszenie obrotu akcjamibrak zainteresowania ich kupnem, a nawet całkowite umorzenie akcji – to problemy, z którymi mogą spotkać się inwestorzy obecni na giełdzie. Chociaż takie kłopoty zdarzają się rzadko, to jednak pokazują, że wyjście z inwestycji może być bardzo trudne. 

Ostatni dzień grudnia 2020 r. przyniósł informację o przejęciu Idea Banku przez bank Pekao. W głośnej dyskusji o tej sprawie pojawił się również wątek posiadaczy akcji Idea Banku, które po prostu zniknęły z ich rachunków maklerskich, bez możliwości odzyskania nawet części zainwestowanych pieniędzy. 

W kolejnym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” pokazujemy, w jakich sytuacjach inwestorzy mogą napotkać problemy, gdy chcą sprzedać akcje.

Niska płynność akcji na GPW. Brak chętnych do ich kupna

Kupno akcji spółki notowanej na GPW to tylko część pracy, którą należy wykonać, by inwestycja się udała. O sukcesie decyduje bowiem wzrost kursu posiadanych akcji, dodatkowe wypłaty z dywidend i wreszcie sprzedaż akcji z zyskiem.

Właśnie na tym ostatnim etapie może pojawić się problem – nie chodzi w nim wcale o poziom ewentualnego zysku, ale o… brak chętnych do kupna akcji. Taki scenariusz jest możliwy.

Giełda jest bowiem miejscem, które łączy kupujących ze sprzedającymi akcje spółek. Nie jest jednak powiedziane, że zawsze znajdą się chętni na papiery, które posiadasz. Brak zainteresowania akcjami ze strony kupujących oznacza, że po wystawieniu zlecenia sprzedaży na rachunku maklerskim, nie znajdziesz żadnego kupującego. W efekcie może okazać się, że osiągnięty przez Ciebie zysk będzie widniał tylko na papierze.

By uniknąć takich sytuacji, warto pamiętać, by zawsze sprawdzać, jak wygląda tzw. płynność akcji spółki, która Cię interesuje. W statystykach sesji na GPW znajdziesz informacje o wielkości obrotów, a także liczbie transakcji zawartych podczas handlu. GPW prowadzi również rejestr „Strefa niższej płynności”.

Informacja o płynności ma duże znaczenie z punktu widzenia inwestora indywidualnego. Generalnie im więcej papierów zmienia właściciela, tym łatwiej będzie Ci sprzedać Twoje. Tymczasem na giełdzie są notowane spółki, które mają za sobą wiele sesji bez ani jednej transakcji, a czasami zdarzają się tylko 1-3 dziennie. W takim tempie sprzedaż dużego pakietu akcji może być bardzo trudna, zwłaszcza jeżeli będziesz chciał zachować zyski.

Wezwanie do sprzedaży akcji. Co z drobnymi akcjonariuszami? 

Problematyczne dla drobnych graczy mogą okazać się sytuacje, w których duży inwestor skupuje z giełdy akcje danej spółki w ramach tzw. wezwania do sprzedaży.
Jeżeli nie odpowiesz na wezwanie, możesz znaleźć się w gronie posiadaczy, którzy w sumie mają np. 8% w akcjonariacie spółki, a 92% jest w rękach jednego inwestora. Jeżeli nie będzie się on spieszył z odkupieniem reszty akcji, to również może sprawić Ci kłopoty z wyjściem z inwestycji.

Warto pamiętać, że zgodnie z przepisami masz prawo żądać odkupu Twoich akcji spółki, jeżeli największy akcjonariusz przekroczy próg 95%. Nie może przy tym zaproponować Ci niższej ceny wykupu niż podczas wezwania – dokładne zasady tej operacji znajdziesz w art. 83. „Ustawy o ofercie publicznej…”.

Zawieszenie obrotu akcjami na GPW. I jeszcze gorszy scenariusz…

O ile we wcześniejszych przypadkach zawsze jest szansa na sprzedaż akcji spółki i zamknięcie inwestycji, to już zawieszenie obrotu na giełdzie lub nawet umorzenie akcji zwykle oznaczają poważne kłopoty drobnych inwestorów – pozbawiają ich bowiem szans na wyjście z inwestycji.

GPW może np. zawiesić obrót akcjami spółki na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego, dla której jest to rodzaj sankcji dla danej firmy. Zwykle chodzi o nieterminowe przekazanie na rynek raportu z wynikami finansowymi. Po naprawieniu błędu przez władze spółki obrót zostaje wznowiony, a akcjonariusze mają szansę dokonywać transakcji.

Gorzej jednak, gdy akcje zostają całkowicie umorzone, co w praktyce oznacza, że w jednej chwili znikają z rachunków inwestorów. Tak stało się właśnie w przypadku Idea Banku – w momencie ogłoszenia decyzji o przejęciu i zawieszeniu notowań w obrocie poza głównymi akcjonariuszami były papiery o wartości ok. 30 mln zł  (free float). Tłumaczone przepisami prawa bankowego umorzenie akcji oznacza, że np. jeżeli inwestor kupił akcje banku za 5 tys. zł podczas sesji 29.12, to dzień później został pozbawiony tych środków.

To nie pierwsza tak drastyczna sytuacja na GPW. W 2014 r. niespodziewanie zostały umorzone akcje słoweńskiego banku Nova KBM, który na polskiej giełdzie zadebiutował 3 lata wcześniej. Po anulowaniu akcji inwestorzy nie odzyskali zainwestowanych środków.

 

Podobał Ci się ten artykuł? Sprawdź resztę wpisów z cyklu „Cały ten rynek…”.

 

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj