Energa idzie w ślady Orlenu. Program lojalnościowy dla inwestorów indywidualnych

Nieco ponad 3600 zł trzeba zainwestować w akcje koncernu energetycznego Energa, by skorzystać z rabatów w sklepie internetowym prowadzonym przez spółkę. To już kolejny przypadek, gdy giełdowa firma próbuje dać indywidualnym inwestorom benefity typowe dla programów lojalnościowych oferowanych zwykle klientom. Takie propozycje to na GPW jednak wyjątki.

Już we wrześniu posiadacze akcji Energi będą mogli przystąpić do programu „Energa w Akcji”, który ma nie tylko dać im konkretne finansowe korzyści, ale również edukować w zakresie inwestycji.

W kolejnym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” zastanawiamy się, czy korzystanie z tego typu propozycji ma sens i w ogóle może się opłacić.

Energa da zniżki na zakupy. Jej akcje są rekordowo tanie

Jak zapowiada Energa, do programu rabatowego będzie mogła przystąpić każda osoba, która:

  1. założy rachunek maklerski w DM PKO BP,
  2. kupi min. 500 akcji Energi,
  3. będzie je trzymać przez co najmniej pół roku.

Jeżeli inwestor spełni wszystkie warunki, będzie mógł skorzystać np. z rabatu na instalację fotowoltaiczną, a także ze zniżek w prowadzonym przez Energę sklepie internetowym. Szczegóły programu inwestorzy mają poznać już wkrótce.

Łatwo policzyć, że Energa proponuje inwestorom rabaty w zamian za ulokowanie w swoich akcjach co najmniej ok. 3,6 tys. zł – cena jednej akcji spółki (ok. 7,25 zł) jest obecnie blisko minimum z ostatnich 12 miesięcy, a od początku roku kurs spadł niemal o 1/5.

Koncern zapowiedział również, że rabaty to nie jedyna korzyść, która czeka na inwestorów indywidualnych. Ci mają również dostać dostęp do materiałów edukacyjnych Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych na temat inwestowania w  sektor energetyczny.

Tańsze paliwo z PKN Orlen. Ale są warunki

Propozycja Energi nie jest jedyną, która w ostatnich tygodniach trafiła do inwestorów. Wcześniej program lojalnościowy dla inwestorów pojawił się jako oferta od koncernu paliwowego PKN Orlen.

W jego przypadku inwestor musi się liczyć z koniecznością ulokowania nieco wyższej kwoty w akcjach PKN Orlen – w regulaminie czytamy, że trzeba kupić min. 50 akcji
i trzymać je przez co najmniej miesiąc. Oznacza to inwestycję rzędu 4,5 tys. zł (obecnie to 50 x ok. 89,6 zł). W zamian akcjonariusz-kierowca może liczyć na paliwowe zniżki o ok. 10-15 gr na litrze.

Również w ten program lojalnościowy PKN Orlen włożył element edukacyjny. Koncern oferuje możliwość pozyskania wiedzy na temat funkcjonowania rynku kapitałowego, a także samodzielnego inwestowania na giełdzie.

Tauron proponował zniżki po zakupie akcji już w 2010 r.

Próby podjęte przez Energę i PKN Orlen, by zainteresować inwestorów indywidualnych swoimi akcjami, nie są jedynymi w historii polskiej giełdy. W poprzednich latach takie pomysły również się pojawiały, ale żaden nie przetrwał próby czasu.

Można tu wspomnieć np. o koncernie energetycznym Tauron, który przed giełdowym debiutem już w 2010 r. dawał drobnym inwestorom możliwość zakupu swoich papierów podczas oferty publicznej. W zamian inwestorzy mogli oczekiwać zniżek w opłatach za prąd – działo się to w ramach popularnego wówczas programu Akcjonariatu Obywatelskiego.

Dwa lata później inwestorzy mogli też załapać się na bonusy od spółki Tatry Mountain Resorts, która akurat debiutowała wtedy na GPW. Firma oferowała posiadaczom akcji np. darmowe wjazdy kolejką linową na słowackie szczyty i bilety do jednego z parków rozrywki.

Jeszcze wcześniej rabaty na obuwie proponowała inwestorom spółka Gino Rossi.

Najlepszy program lojalnościowy to…?

Takich propozycji dla inwestorów indywidualnych jest na giełdzie mało. Spółki typowo konsumenckie, które mogłyby zainteresować rynek podobnymi rozwiązaniami, raczej nie są nimi zainteresowane. Wśród argumentów przeciwko pomysłom, by zachęcać inwestorów do kupowania akcji w zamian za rabaty na towary i usługi, wskazują np. na to, że chcą wszystkich inwestorów traktować jednakowo.

Zawsze warto pamiętać jednak o tym, że bez względu na to, jak bardzo ciekawa jest propozycja programu rabatowego, nie powinien on być głównym wyznacznikiem tego, by inwestować oszczędności w daną spółkę. Warto też zastanowić się, czy najlepszym programem lojalnościowym nie są po prostu dywidendy regularnie wypłacane przez spółkę.

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj