Jak inwestować na forex? (cz. 1)

Czterech na pięciu inwestorów grających na walutach traci swoje oszczędności. Jeżeli dalej jesteś zainteresowany tym rynkiem, najpierw przeczytaj o jego podstawach.

W kolejnym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” przyjrzymy się coraz popularniejszej wśród polskich inwestorów grze na walutach. Forex to jedyny rynek, na którym można handlować przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Dostęp do niego oferuje szereg domów maklerskich w Polsce, a także firm wyspecjalizowanych tylko w jego obsłudze.

Zanim jednak założysz rachunek, pamiętaj, że na forex najłatwiej można też znacznie uszczuplić swoje oszczędności. Jak podaje Komisja Nadzoru Finansowego, ponad 80% klientów platform transakcyjnych ponosi straty. Nie mówiąc już o tym, że część po prostu bankrutuje.

Co to są „pary walutowe”?
Gra na forex wymaga od inwestora przynajmniej podstawowej wiedzy o tym, jak czytać wartość walut i zapisy na rachunku. Każda ma swój własny, trzyliterowy kod ISO. Np. polski złoty to PLN, dolar – USD, a euro – EUR. Z kolei wartość danej waluty można pokazać tylko w porównaniu do innej. W ten sposób powstają pary walutowe, na których opiera się cały rynek forex.

Przykład: mamy zapis EUR/PLN=4,2396. W tej sytuacji EUR, jako pierwsze w szeregu, jest tzw. walutą bazową, z kolei PLN to tzw. waluta kwotowana. Oznacza to, że jedno euro można wymienić na 4,2396 zł. A np. GBP/USD=1,5384 mówi, że kurs wymiany funta na dolara to 1,5384.

Jedna z podstawowych zasad rynku forex jest taka, że transakcje przeprowadza się zawsze w walucie bazowej. To znaczy, że „kupując GBP/USD” kupujemy funty, sprzedając jednocześnie dolary. I na odwrót: „sprzedaż GBP/USD” oznacza sprzedaż funtów i kupno dolarów po wskazanym kursie.

Co to są „ask”, „bid” i „spread”?
Na platformie transakcyjnej inwestor obok każdej pary walutowej znajdzie dwie wartości: bid i ask. Różnica między nimi to właśnie spread.

Przykład: para EUR/USD wyceniana jest tak: bid: 1,3275 i ask: 1,3280. Spread wynosi w tym przypadku 5 „pipsów” – tak mówi się na czwartą cyfrę po przecinku. Druga cyfra po przecinku to „figura”. Stąd 1 figura = 100 pipsów.

Ta różnica ma kolosalne znaczenie. Trzeba bowiem pamiętać, że transakcja kupna będzie zawarta po cenie „ask”, która jest zawsze wyższa, a sprzedaży po niższej cenie „bid”. Gdyby więc w naszym przykładzie inwestor w tej samej chwili kupił i sprzedał parę EUR/USD, wówczas poniesie 5 pipsów straty. By na swojej transakcji mieć zysk, musi więc poczekać na taką zmianę kursu, by sprzedać parę po cenie wyższej niż ją kupił.

Co to jest „lot”?
Na dzisiaj jeszcze jedno pojęcie z podstawowego słownika gracza foreksowego. Okazuje się bowiem, że nawet mając 1000 dolarów na rachunku, można grać kwotami zdecydowanie wyższymi, dzięki stosowaniu tzw. lewarów. Gdy broker oferuje nam lewar na poziomie 1:100, oznacza to, że możemy w ten sposób dysponować kwotą sto razy wyższą, czyli 100.000 dolarów.

Jest to potrzebne do tego, by grać na forex. Tam bowiem podstawową jednostką rozliczeniową jest tzw. 1 lot. To równowartość 100 tys. jednostek waluty bazowej. Zwykle można też handlować minilotami, czyli równowartością 10 tys. jednostek.

Przykład: 1 lot dla pary EUR/USD przy kursie 1,3280 oznacza, że kupujemy 100 tys. euro za 132.800 dolarów. Jednak zabezpieczeniem tej transakcji będzie znacznie niższy depozyt na rachunku. W naszym przykładzie lewaru 1:100 oznacza to, że broker zablokuje na rachunku 1% tej kwoty, czyli 1.328 dolarów.

W kolejnym odcinku naszego cyklu przybliżymy m.in. pojęcia „długich” i „krótkich” pozycji na rynku oraz pokażemy, jak obliczać zyski i straty oraz jak zminimalizować ryzyko inwestycji.

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.

Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.

Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj