Jak inwestują OFE. Wysokość emerytury zależy od sytuacji na giełdzie

Nigdy nie kupowałeś żadnych akcji? Nie szkodzi. I tak najprawdopodobniej jesteś właścicielem części z nich. Sprawdź, jak inwestują OFE.

W kolejnym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” zajmiemy się tematem, o którym od kilku tygodniu znów jest głośno w mediach: emeryturami z tzw. drugiego filaru. Jeżeli nie wiesz, co dzieje się z Twoimi składkami, przeczytaj ten tekst.

Tyle inwestujesz w OFE
Abstrahując od spekulacji na temat rozwiązań, które w połowie roku zaproponuje rząd, przyjrzyjmy się temu, jak obecnie działa system emerytalny. Składka emerytalna to teraz ponad 19% wynagrodzenia. 12,2% zostaje zapisane na indywidualnym koncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Reszta pieniędzy, czyli 7,3%, do końca 2011 r. szło do Otwartego Funduszu Emerytalnego. Później składka została jednak obcięta do 2,3%, a pozostałe 5% również zostało skierowane do ZUS. Zgodnie z założeniami do końca 2016 r. wysokość składki do OFE ma wzrosnąć do poziomu 3,5%.

Już w przyszłym roku pierwsi emeryci mają dostać wypłaty z dwóch źródeł: z ZUS i z OFE. Obecna dyskusja dotyczy m.in. tego, kto w praktyce ma zająć się wypłatę oszczędności z OFE, czy środki będzie można odebrać np. w kilku ratach, czy będzie można je również dziedziczyć. Na te pytania na razie nie odpowiemy. Warto jednak wiedzieć, jak duże są nasze oszczędności w drugim filarze.

Sprawdź, jakie akcje masz w portfelu
W OFE oszczędności ma już ponad 16 mln Polaków. Ponad połowa z nich to osoby młode, w wieku 26-40 lat. Zgodnie z danymi Komisji Nadzoru Finansowego na koniec ubiegłego roku wszyscy zgromadzili w nich już ponad 270 mld zł. To suma składek przekazanych przez ZUS plus odsetki wypracowane przez OFE.

W kontekście naszego cyklu najciekawszy wydaje się fakt, że prawie 95 mld zł w portfelach OFE to akcje spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Skala ogromna, bo stanowią one mniej więcej aż jedną piątą całej kapitalizacji krajowych spółek na GPW. Nawet jeżeli o tym nie wiesz, najprawdopodobniej jesteś więc akcjonariuszem niektórych spośród ponad 270 firm, w których OFE mają udziały.

Oznacza to tyle, że OFE są w praktyce współwłaścicielami giełdowych spółek, w związku z czym powinno im zależeć na wzroście ich wartości. Do tego jako akcjonariusze korzystają z prawa do dywidendy, co w ogólnym rozrachunku powinno przekładać się na wzrost aktywów i tym samym przyszłych emerytur.

Dla samej spółki obecność OFE w akcjonariacie oznacza zazwyczj stabilizację notowań. Fundusze są bowiem nastawione zwykle na długoterminowe inwestycje w akcje spółek, które charakteryzują się stabilnym rozwojem i regularnie płacą dywidendę. I chociaż jako przyszły emeryt nie masz bezpośredniego wpływu na to, jakie akcje kupowane są z Twoich składek, to możesz to sprawdzić. Takie informacje można znaleźć na stronach internetowych i w raportach poszczególnych OFE.

Co jeszcze masz w emerytalnym portfelu?
Prawo pozwala funduszom emerytalnym na to, by maksymalnie 40% lokowały one na giełdzie. Jak widać, na razie OFE nie wykorzystują maksymalnego limitu. Według danych na koniec ubiegłego roku udział akcji w portfelach funduszy wyniósł niecałe 35%. Gdzie zatem idą jeszcze nasze środki?

Jako że OFE z założenia mają stawiać na bezpieczne inwestycje, to znaczną część składek przeznaczają na zakup obligacji. Te stanowią obecnie ok. 55% ich aktywów, z czego większość to papiery emitowane przez Skarb Państwa. Ale to nie wszystko. Fundusze coraz mocniej zaznaczają bowiem swoją obecność na rynku obligacji korporacyjnych Catalyst, o którym pisaliśmy w ostatnich odcinkach naszego cyklu. Gdyby zebrać razem wszystkie obligacje notowane na tym rynku, to okaże się, że OFE mają ponad 1/3 z nich.

Źródło: KNF na koniec 2012 r.

I, podobnie jak w przypadku akcji, chociaż jako przyszły emeryt nie masz wpływu na to, co kupuje Twój OFE, to już jako drobny inwestor zainteresowany Catalyst możesz przyjrzeć się, w jakie papiery inwestuje fundusz. Możemy bowiem założyć, że skoro OFE kupuje dług danego przedsiębiorstwa, to oznacza, że pozytywnie ocenia jego sytuację finansową i strategię rozwoju. Dla drobnych inwestorów może to być wskazówka na temat tego, w co inwestować.

Ryzyko wcale nie jest mniejsze
Jeżeli zaufasz strategii funduszy i zechcesz inwestować swoje oszczędności tak, jak robią to ich zarządzający, powinieneś jednak pamiętać o tym, że i tak nie zwalnia Cię to z ryzyka inwestycji.

Nie możemy bowiem wykluczyć sytuacji, że w krótkim okresie dojdzie do nawet gwałtownego załamania kursu akcji wybranej spółki bądź też tego, że nie wykupi ona swoich papierów dłużnych w terminie. W przypadku akcji warto pamiętać o tym, że fundusze emerytalne mają bardzo długi horyzont inwestycyjny. Tymczasem drobny inwestor w momencie dużych spadków może ulec panice bądź po prostu nie będzie mógł sobie pozwolić na to, by dokupywać akcje po niższej cenie lub zamrozić oszczędności na długi okres.

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.

Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.

Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj