Pierwsze półrocze 2022 na GPW. Widmo spowolnienia straszy inwestorów

Rekordowo wysoka inflacja w połączeniu z serią podwyżek stóp procentowych i obawami o hamowanie polskiej gospodarki – to czynniki, które zniechęcają inwestorów do kupowania akcji. 

Wybuch wojny w Ukrainie to tylko jeden z elementów, który przyczynił się do wyprzedaży akcji na warszawskiej giełdzie w I połowie 2022 r. Wyraźne spadki dotknęły również parkiety w Europie Zachodniej oraz w USA.

W kolejnym odcinku z cyklu „Cały ten rynek…” podsumowujemy najważniejsze wydarzenia, które od początku roku mają wpływ na nastroje wśród inwestorów.

Spadki na giełdach. Rekordowo mocny dolar 

23% stracił w I połowie 2022 r. indeks WIG na GPW. Z kolei wskaźnik największych spółek WIG20 oddał w tym czasie 26% wartości. W porównaniu do szczytu ostatniej hossy z listopada 2021 r. przecena przekracza już 30%.

To spadki porównywalne z tymi, które miały miejsce 2008 r., tuż przed kulminacyjnym punktem rynkowego załamania i bankructwem banku Lehman Brothers.

Wyraźne straty w I półroczu 2022 r. dotknęły nie tylko warszawską giełdę: w Londynie wartość wskaźnika FTSE zmniejszyła się o 20%, we Francji CAC40 jest o 15% niżej niż na początku roku. Z kolei na Wall Street indeks S&P od swojego styczniowego szczytu oddał już jedną piątą wartości.

WIG20 wobec indeksów w Wielkiej Brytanii, Francji i USA

 

Źródło: Stooq.pl

To krótkie wyliczenie pokazuje, że inwestorzy na całym świecie wyraźnie odwrócili się w I półroczu od rynku akcji. To zachowanie charakterystyczne dla okresów, gdy wyraźnie rosną obawy o spowolnienie gospodarcze.

Potwierdzeniem tego zjawiska może być jednocześnie np. gwałtowne umocnienie dolara – amerykańska waluta po rajdzie wobec złotego (+20% od początku roku) doszła do poziomu USD/PLN = 4,85. To historyczny rekord.

Spadki na GPW. Kto ucierpiał najbardziej? 

Od stycznia 2022 r. Rada Polityki Pieniężnej 7-krotnie podniosła stopy procentowe, a od początku cyklu – już 10 razy. Główna stopa referencyjna to obecnie 6,50%.

I chociaż podniesienie kosztów kredytów powinno sprzyjać sektorowi bankowemu, to jednocześnie rekordowa inflacja (15,5% w czerwcu w ujęciu r/r), zaostrzenie kryteriów udzielania kredytów i perspektywa spowolnienia gospodarczego spowodowały, że inwestorzy szybko zaczęli pozbywać się akcji banków. Efekt? W okresie I-VI.2022 r. indeks WIG-Banki spadł o 40%, a licząc od listopadowego szczytu hossy – o 50%.

Przecena dotknęła również pozostałe indeksy branżowe na GPW. Kolejny wrażliwy sektor to np. branża deweloperska, której najwięksi przedstawiciele wchodzą w skład indeksu WIG-Nieruchomości. Ten od początku roku oddał kilkanaście procent wartości.

W obliczu spadków wartości akcji większości spółek pocieszeniem dla inwestorów długoterminowych mogą być dywidendy z zysków za 2021 r.

Spółki znane z regularnego dzielenia zysków pomiędzy inwestorami zapowiedziały ich wypłaty. Np. na początku sierpnia Bank Pekao wypłaci po 4,30 zł na akcję (w sumie 1,13 mld zł), z kolei pod koniec sierpnia PKO BP wypłaci 1,83 zł na akcję (w sumie 2,3 mld zł). Z kolei np. Dom Development zapowiedział rekordową dywidendę w wysokości 10,50 zł na akcję.

Debiuty 2022. Ich liczba spadła nie tylko w Polsce 

Wyraźne osłabienie nastrojów na światowych rynkach wpłynęło również na decyzje spółek, które jeszcze w ubiegłym roku zapowiadały debiuty na GPW. Ich plany zostały wstrzymane.

W efekcie od początku 2022 r. na głównym rynku GPW pojawiły się tylko 3 spółki. We wszystkich przypadkach były to transfery z rynku NewConnect. Dla porównania, w okresie I-VI.2021 r. na głównym parkiecie GPW miało miejsce 8 debiutów, w tym 3 przejścia z NewConnect.

Z przeprowadzeniem ofert publicznych wśród inwestorów wstrzymują się nie tylko spółki na warszawskim parkiecie. To zjawisko, które można zaobserwować na wszystkich rynkach. Jak podaje firma EY w raporcie Global IPO Trends, w I połowie 2022 r. na światowych giełdach miało miejsce 630 debiutów. To o 46% mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Z kolei ilość kapitału pozyskanego w ofertach publicznych zmniejszyła się w tym czasie o 58% r/r.

Największy spadek liczby IPO dotknął rynek amerykański (-73% r/r). Warto pamiętać, że również amerykańska gospodarka zmaga się obecnie z wysoką inflacją (8,6% r/r w maju), a bank centralny USA już 3. raz z rzędu podniósł w czerwcu stopy procentowe.

Jak wskazują autorzy raportu, mniejsza liczba ofert publicznych na całym świecie to efekt m.in. przeceny akcji ubiegłorocznych debiutantów. Zniechęciła ona inwestorów do udziału w kolejnych tego typu transakcjach, jednocześnie skłaniając spółki do zawieszenia projektów związanych z IPO.

Podobał Ci się ten artykuł? Sprawdź resztę wpisów z cyklu „Cały ten rynek…”.

 

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj