Prawa poboru – warto z nich korzystać

Posiadasz akcje i słyszysz, że Twoja spółka planuje nową emisją? Pamiętaj, by koniecznie sprawdzić, czy będziesz miał pierwszeństwo do tego, by dokupić jej papiery.

W ostatnich miesiącach kilka spółek zdecydowało się na emisją akcji z tzw. prawami poboru. W tym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” wyjaśnimy, co to takiego i z nimi zrobić, by nie stracić.

Co to są prawa poboru?
Jeżeli notowana na giełdzie spółka potrzebuje nowego kapitału, może zdecydować się na emisję kolejnych akcji. Nietrudno się domyśleć, że takie rozwiązanie wcale nie musi być korzystne dla dotychczasowych akcjonariuszy. A to dlatego, że większa liczba akcji oznacza procentowy spadek ich udziałów w spółce, a poza tym zwykle wpływa niekorzystnie na sam kurs. Aby zabezpieczyć dotychczasowych posiadaczy akcji przed taką sytuacją, spółki często proponują im coś takiego jak prawa poboru.

Dlatego też, jeżeli tylko dowiesz się, że Twoja spółka planuje emisję nowych akcji, pamiętaj o tym, by koniecznie sprawdzić, czy dostaniesz prawa poboru. To nic innego, jak pierwszeństwo do tego, byś mógł kupić papiery z nowej emisji.

Ile praw poboru dostaniesz?
Jeżeli spółka emituje akcje z prawem poboru, musi najpierw ustalić dzień ich przyznania. Prawa dostaniesz tylko w momencie, jeżeli na koniec wskazanego dnia będziesz posiadaczem akcji. Co bardzo ważne, pamiętaj, że na giełdzie obowiązuje trzydniowy okres rozliczeń akcji. A to oznacza, że – by dostać prawa poboru – musisz kupić akcje co najmniej trzy dni przed ich przyznaniem.

Jeżeli masz już akcje i czekasz na prawa poboru, to kolejną istotną kwestią jest to, ile ich dostaniesz. Spółka wcześniej ustala proporcję, od której zależy liczba praw i to ile akcji będziesz mógł za nie kupić.

Ile warte są akcje i PP?
W tym momencie wchodzimy już na etap pewnych obliczeń, które powiedzą ci więcej na temat posiadanych PP. Po zakończeniu sesji giełda wylicza kurs odniesienia akcji na kolejną sesję. A ponieważ wartość PP jest wliczona w akcje, to trzeba pamiętać o tym, że zostanie ona odjęta o kursu odniesienia.

Jak to policzyć? Należy zacząć od wyliczenia teoretycznej wartości PP. Służy do tego wzór PP=(M-S)/(N+1), gdzie:

PP – teoretyczna wartość PP
S – cena starych akcji
E – cena emisyjna nowych akcji
N – liczba PP potrzebna do objęcia jednej akcji

Gdy już policzymy wartość PP, wystarczy odjąć tę wartość od ceny zamknięcia akcji w dniu PP. Prześledźmy przykład.

Załóżmy, że spółka decyduje o emisji nowych akcji po cenie 6 zł. Kurs starych akcji to 30 zł, a na każde PP przypada możliwość kupienia 4 akcji z nowej emisji (0,25 PP na jedną akcję).

Otrzymujemy PP=(30-6)/(0,25+1). Zatem PP=19,20 zł.

Teraz wystarczy policzyć: 30-19,20=10,8 zł. To kurs odniesienia akcji na kolejny dzień.

Co zrobić z PP?
W ten sposób na rachunku maklerskich zobaczysz dwie pozycje. Po pierwsze akcje swojej spółki, a po drugie – wynikającą z nich liczbę PP o wskazanej powyżej wartości. W sumie wartość twoich instrumentów nie zmienia więc wartości.

Co dalej? Przez jakiś czas PP będą notowane jako instrument finansowy podobny do akcji. W praktyce masz teraz dwa wyjścia: możesz zapisać się na akcje nowej emisji wykorzystując PP bądź je sprzedać. Najgorsze to nie zrobić nic, bo wówczas po zakończeniu zapisów PP staną się bezwartościowe i tym sposobem poniesiesz konkretną stratę finansową.

Zapisy trwają przez ściśle określony przez spółkę czas. Dokonując zapisu należy pamiętać, by mieć na rachunku kwotę pieniędzy, która pokryje zakup. Jeżeli jednak nie decydujesz się na zapis, możesz – tak jak w przypadku innych akcji – sprzedać PP innym graczom.

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.

Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.

Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj