Sytuacja w Turcji pogrąża wyniki funduszy. Trudno o nadzieje na poprawę

Już ponad 15% stracił od początku roku główny indeks giełdy w Stambule. To zła informacja dla wszystkich, którzy ulokowali pieniądze w popularnych jeszcze kilka lat temu funduszach tureckich. Dlaczego te inwestycje osiągają tak słabe wyniki?

Maj po raz kolejny przyniósł straty inwestorom, którzy odkładają oszczędności w funduszach inwestycyjnych obecnych na tureckim rynku. Ta grupa była najsłabsza wśród wszystkich klasyfikowanych w Polsce. W kolejnym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” tłumaczymy, skąd biorą się tak słabe rezultaty tych inwestycji.

Fundusze tureckie na sporym minusie

Jak podaje spółka Analizy Online, w maju średnia stopa zwrotu funduszy akcji tureckich wyniosła -5,7%. W tym samym czasie np. fundusze akcji amerykańskich zarobiły 4%. Jeszcze gorzej wyglądają zestawienia za dłuższe okresy: w ciągu 12 miesięcy fundusze tureckie straciły średnio 18%, a trzech lat – 22%.

Raczej nie takich wyników oczekiwali powiernicy zarządzający środkami klientów, którzy jeszcze kilka lat temu upatrywali w Turcji ogromnych szans na zyskowne inwestycje. Teraz ten zapał tracą, czego dowodzi m.in. tegoroczne wycofanie się z tureckiego rynku jednego z dużych polskich funduszy.

Powód? Analitycy wskazują sporą nieprzewidywalność tureckiej gospodarki, brak reform, a co za tym idzie – zwiększone ryzyko i brak nadziei na poprawę wyników.

Załamanie tureckiej liry

Co ciekawe, gdy spojrzymy na rezultaty osiągnięte przez główny indeks giełdy w Stambule, to zobaczymy, że – chociaż od początku 2018 r. stracił on 15% – to jednak w skali 12 miesięcy jest mniej więcej „na zero”. Inaczej mówiąc, trwające od początku roku spadki zniwelowały już wszystkie wypracowane wcześniej zyski.

Główny indeks tureckiej giełdy w ostatnich 12 miesiącach

Żródło: Stooq.pl

Ten „zjazd” być może byłby mniej odczuwalny dla polskich inwestorów, gdyby nie to, że pogorszeniu koniunktury na tureckiej giełdzie towarzyszy kompletne załamanie tamtejszej waluty: tylko od początku roku turecka lira straciła do dolara już 20%, a w ciągu trzech lat – ponad 40%. Zmiany o podobnej skali można również zaobserwować w stosunku do złotego.

Agencje nie wierzą w szybką poprawę sytuacji

Tak fatalna sytuacja tureckiej liry to efekt ucieczki zagranicznych inwestorów, motywowanych dodatkowo regularnymi cięciami ocen przez agencje ratingowe.
Np. w marcu agencja Moody’s obniżyła rating Turcji z Ba1 do Ba2, wskazując na możliwość dalszego cięcia i tak już „śmieciowej” oceny. Pozostałe instytucje również dają bardzo słabe noty – podkreślają, że sytuacja polityczna w Turcji po przewrocie z 2016 r. nie sprzyja inwestycjom w tym kraju.

Jednocześnie widać, że pogarszają się wskaźniki gospodarcze Turcji: po wzroście PKB w 2017 r. o 7% Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje dynamikę w kolejnych latach na 3-4% w skali roku. Jednak nie to jest obecnie największym problemem – słabnąca waluta spowodowała bowiem znaczący spadek siły nabywczej, a co za tym idzie – wzrost inflacji aż do 11%.

Wygląda więc na to, że sytuacja na tureckim rynku jeszcze na długo będzie podlegać bardzo dynamicznym zmianom. Dlatego inwestorzy, którzy rozglądają się za możliwościami lokowania środków w funduszach obecnych w Turcji, powinny pamiętać o wyraźnie zwiększonym ryzyku inwestycyjnym.

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj