Wycena akcji. Sprawdź, jak robią to analitycy giełdowi

Podczas lektury rekomendacji dla spółki inwestorzy często skupiają się wyłącznie na zaleceniu (np. kupuj, sprzedaj) oraz tzw. cenie docelowej akcji. Warto jednak wiedzieć, na jakiej podstawie ich autorzy dokonują swoich ocen. 

Czy akcje spółki są drogie czy tanie? To pytanie chociaż raz zadał sobie chyba każdy uczestnik rynku przed podjęciem decyzji o kupnie bądź sprzedaży papierów wartościowych. Odpowiedź może przynieść analiza, której celem jest wycena wartości akcji. Jeżeli okaże się ona niższa od obecnej ceny akcji spółki na giełdzie, będzie to oznaczać, że akcje są za drogie. Gdy natomiast wycena będzie wyższa od bieżącej ceny akcji, uzasadni to wzrost kursu w przyszłości. 

W kolejnym odcinku z cyklu „Cały ten rynek…” przybliżamy najważniejsze sposoby, którymi posługują się analitycy, by oszacować wartość spółki, a więc tym samym – pojedynczej akcji. Początkującym inwestorom powinno to pomóc czytać rekomendacje, jak również zachęcić do samodzielnych analiz.

Metody dochodowe. Ocena kondycji finansowej firmy w przyszłości

Analitycy, którzy przygotowują wyceny i rekomendacje dla spółek giełdowych, najczęściej dokonują ocen, wykorzystując tzw. metody dochodowe. Ich główne założenie sprowadza się do tego, że spółka jest warta tyle, ile środków (przepływów pieniężnych) wypracuje w kolejnych latach. 

Przy takim założeniu analitycy skupiają się wyłącznie na ocenie obecnej wartości przyszłych finansów spółki, a nie np. na jej majątku. By obliczenie było wiarygodne autorzy muszą posiadać bogatą wiedzę na temat firmy i perspektyw rynku, na którym działa. To pozwala im bowiem oszacować – potrzebne do wyceny – m.in. przyszłe przychody i zyski. 

Jednym ze sposobów wyceny, opartych o kondycję finansową przedsiębiorstwa, jest metoda przyszłych dywidend. Może ona okazać się dość istotna dla firm, które regularnie dzielą się zyskiem z inwestorami. Teoretycznie bowiem wycena ma odpowiadać wartości dywidend, które spółka wypłaci inwestorom w przyszłości. 

We wszystkich tych przypadkach kluczowe dla obliczeń są prognozy przyszłych wyników finansowych. Im są one dokładniejsze, tym bardziej wiarygodna jest sama wycena akcji. 

Metody porównawcze. Ocena wartości firmy na tle branży

Z innego założenia wychodzą analitycy opierający swoje szacunki wartości akcji o tzw. metody porównawcze. W tym przypadku największą uwagę przykładają oni bowiem do porównania spółki z innymi podmiotami obecnymi na giełdzie. 

W tym celu obliczają szereg wskaźników, wśród których najpopularniejsze są np. C/Z (cena akcji do zysku na jedną akcję) i C/WK (cena akcji do wartości księgowej na jedną akcję). Mając np. średnie wartości tych wskaźników dla całej branży oraz dane o zysku i wartości księgowej, łatwo policzyć oczekiwaną ceną akcji. 

Zgodnie z założeniem takie obliczenie powie nam, ile może być warta akcja spółki, by „nie odstawać” od średniej rynkowej w grupie porównywanych podmiotów. 

Jak można zauważyć, w tym przypadku kluczowe jest znalezienie odpowiednich spółek do porównania – to szczególnie trudne zadanie ze względu na konieczność właściwego doboru firm, które działają na tym samym rynku lub mają podobny model biznesowy. Im więcej jest między nimi rozbieżności, tym bardziej zaburzona może być wycena powstała na bazie takiego porównania. 

Metody majątkowe. Na czym polegają?

O ile powyższe sposoby wyceny akcji spółki sprowadzają się do oceny albo przyszłej kondycji finansowej, albo porównania do konkurentów, istnieje jeszcze grupa metod bazujących na wycenie majątku przedsiębiorstwa. 

W najprostszym wydaniu taka wycena sprowadza się do kalkulacji aktywów przedsiębiorstwa i pomniejszeniu ich o wysokość zobowiązań. To podejście ma oczywiście różne stopnie zaawansowania. Jego krytycy podkreślają jednak, że nie bierze ono pod uwagę elementów, które są istotne dla innych rodzajów wycen, a więc przede wszystkim zdolności spółki do generowania zysków czy wypłaty dywidend w przyszłości. 

W niektórych przypadkach uzasadniona może być np. również zaliczana do metod majątkowych wycena likwidacyjna – jej główne założenie polega na tym, by ocenić, ile pieniędzy dostaliby akcjonariusze spółki, gdyby w danym momencie doszło do jej likwidacji. 

Podejmując się oceny tego, czy akcje spółki są drogie czy tanie, trzeba pamiętać, że lektura rekomendacji powinna być istotnym, ale nie jedynym elementem działań inwestora. By myśleć o długoterminowym inwestowaniu w akcje spółki, warto dokładnie zapoznać się np. z jej planami rozwoju oraz prognozami dla rynku, na którym jest obecna. 

O tym, jak czytać rekomendacje giełdowe, zamieściliśmy już artykuł w ramach naszego cyklu.

 

Podobał Ci się ten artykuł? Sprawdź resztę wpisów z cyklu „Cały ten rynek…”.

 

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.

drukuj