Amerykański bank centralny zakończył serię podwyżek stóp procentowych. To dobra wiadomość dla inwestorów. Powinna bowiem podtrzymać lepsze nastroje na giełdach.

Uczestnicy rynków poznali w ubiegłym tygodniu treść protokołu z ostatniego posiedzenia członków Fed, którzy decydują o poziomie stóp procentowych w USA. Wcześniej ku zaskoczeniu analityków uznali oni, że następna podwyżka kosztu pieniądza nie jest potrzebna.

W kolejnym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” wskazujemy, jak decyzja Fed może wpłynąć na rynek akcji oraz dolara, a także przypominamy historię zmian stóp procentowych w USA.

Za nami 9 podwyżek. Fed będzie cierpliwy

Amerykańskie indeksy giełdowe Dow Jones oraz S&P500 od początku 2019 r. zyskały już ok. 12%. Są na najwyższych tegorocznych poziomach, a do tego całkowicie zniwelowały skutki załamania z grudnia ubiegłego roku. Wówczas wielu ekspertów wieszczyło koniec wzrostów na Wall Street i początek bessy, a prezydent Donald Trump ostro krytykował Fed za jego „jastrzębie” podejście do polityki monetarnej.

Kurs amerykańskiego indeksu S&P500 w ostatnich 12 miesiącach

Źródło: Stooq.pl

Być może te prognozy by się sprawdziły, gdyby nie niespodzianka w wykonaniu banku centralnego USA, którego pracami kieruje Jerome Powell. Podczas posiedzenia w dniach 29-30 stycznia komitet banku decydujący o stopach procentowych (FOMC) nie tylko nie dokonał podwyżki, ale także dał dość jasno do zrozumienia, że kolejnych na razie nie będzie. To bardzo ważna zmiana nastawienia, bo jeszcze pod koniec 2018 r. prognozowano co najmniej dwie podwyżki w 2019 r.

Tymczasem wygląda na to, że po serii czterech podwyżek kosztu kredytów w 2018 r. cykl został zakończony. Warto przypomnieć, że od końca 2016 r. Fed podniósł stopy procentowe dziewięć razy. Wcześniej przez 8 lat główna stopa procentowa w USA nawet nie drgnęła z rekordowo niskiego pułapu 0,25 proc.

Po ostatnim posiedzeniu Fed stopa procentowa została utrzymana w widełkach 2,25-2,50%. Dodatkowo w komunikacie po spotkaniu można było przeczytać, że w sprawie dalszych decyzji o zmianach stóp Fed będzie cierpliwy. Analitycy zwrócili również uwagę, że z poprzedniego komunikatu została wymazana fraza o kolejnych podwyżkach stóp procentowych. Jego uzupełnieniem może być stwierdzenie z opublikowanego 20 lutego protokołu z posiedzenia, w którym Fed podaje, że aktualny poziom stóp procentowych w USA nie niesie ze sobą ryzyka. Ponownie pada również stwierdzenie o cierpliwości.

Zmiana polityki Fed to dobra wiadomość dla giełd

Zapowiedź o tym, że bank centralny USA nie zdecyduje się na razie na kolejną podwyżkę stóp procentowych, została przyjęta przez inwestorów z optymizmem.

W tej sytuacji trudno było spodziewać się innej reakcji nowojorskiej giełdy niż ożywienie, które poskutkowało wspomnianymi wcześniej wzrostami. Dla inwestorów wieści z Fed stały się bowiem pretekstem do zakupów akcji, jednocześnie osłabiając nieco dolara.

Warto zauważyć, że na te doniesienia nałożyły się również pozytywne informacje napływające z frontu wojny handlowej USA-Chiny. Co prawda, nie ma jeszcze mowy o porozumieniu, ale obie strony przynajmniej deklarują chęć rozmów. O szczegółach wojny handlowej i jej wpływie na rynki pisaliśmy już wcześniej. (https://www.timsa.pl/co-wiemy-o-wojnie-handlowej-usa-chiny/)

Z podobnym „wsparciem” giełd przez amerykański bank centralny mieliśmy już do czynienia w ostatnich latach. Po kryzysie z 2008 r. Fed nie tylko ściął stopy procentowe do rekordowo niskiego poziomu, ale również uruchomił gigantyczny program tzw. luzowania. Jego kolejne trzy serie (Q1,Q2,Q3) wywindowały indeksy na Wall Street do historycznych rekordów.

Doniesienia, które napływają z USA, są dobre również dla polskiego rynku akcji – tu również widać ożywienie, którego efektem są 4-5% wzrosty głównych indeksów od początku roku. Warto jednak pamiętać, że sytuacja na Wall Street to tylko jeden z czynników wpływających na GPW.

Inwestorzy zainteresowani rozwojem sytuacji na rynkach w bardzo ciekawej obecnie sytuacji nie powinni zapomnieć o kolejnym posiedzeniu Fed – jest ono zaplanowane na 19-20 marca. W jego trakcie mają zostać zaprezentowane najnowsze prognozy dla gospodarki USA.

Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.